"Pragnę także wiedzieć, czy owych pięciu naszych zjednoczyło się w miłości. Dla większej jedności chciałbym, aby uczynili tam to, co uczynili kapłani w Narni, gdzie co tydzień inny wyznaczał umartwienia i zarządzał inne rzeczy, o czym nigdy nie dowiadywali się świeccy. Byłby to znak wielkiej miłości i pokory zarazem".

[List 19 (P 74), Rzym, 30 marca 1621 r., do O. Piotra Jana Cananei, Moricone]