„Co do br. Archanioła, to niechaj uda się od do swojej wsi, bo jeśli powietrze z ojczystych stron mu nie pomoże, to żadne powietrze tego nie zdoła uczynić, nie wyleczy się też nigdy z najcięższej choroby, jaką jest jego własna wola, jeśli nie uwierzy przełożonemu jako tłumaczowi woli Bożej”.
[List 46 (P161), Rzym, 29 maja 1623 t., do o. Jana Piotra Cananei, Frascati]