„Co do o. Antoniego Marii: niechaj
Wasza Wielebność postara się wytłumaczyć mu, żeby nie dopuszczał smutnych
myśli, które jedynie ściskają serce i niepokoją umysł, lecz aby myślał o
rzeczach mogących przynieść mu radość, bo jest to nagroda przeznaczona przez
Boga dla tych, którzy pomagają ubogim, zwłaszcza w sprawach duchowych i
dotyczących świętej bojaźni Bożej; jak powiada mędrzec: Qui erudiunt multos fulgebunt sicut stellae in perpetuas aeternitates
[„Ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze”.
Dn 3, 12], ale należy praktykować to ćwiczenie z radością, do czego skłania nas
św. Paweł, mówiąc hilarem datorem diligit
Deus [„albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg”. 2 Kor 9,7]".
[List 50 (P 196), Rzym,
23 listopada 1623 r., do o. Jana Piotra Cananei, Frascati]