„Ja ze swej strony, mając ponad 80 lat , często chodzę pomagać w szkołach, raz w jednej, innym razem w drugiej i tak też winien czynić każdy przełożony, choćby nie robił nic ponad wywołanie za każdym razem do recytacji dziesięciu czy dwunastu najmłodszych uczniów, chodząc po różnych klasach. Tym więcej jest powodów, by czynili to inni kapłani, łącznie ze spowiednikami, kiedy nie są zajęci”.
[List 441 (P 3036); Rzym, 5 lutego 1639 r. do o. Jakuba Tocco, Carmagnola]