„Często zwykł Pan próbować swych poddanych poprzez przełożonych, aby widać było, kto jest pokorny, oraz by poznali, że żaden trud i cierpienie tego życia nie może równać się z mękami, na jakie zasłużyli poprzez swoje grzechy. Gdy weźmie się to pod uwagę, wszelki trud staje się lekki, zgodnie z tym, co powiedział Pan. Kiedy nie bierze się tego pod uwagę, nieprzyjaciel sprawia, iż widzi się jasno i myśli, że wedle roztropności ludzkiej wiele rozkazów przełożonego to błędy, ale Pan nie zawsze prowadzi swe sługi wedle rozwagi ludzkiej. Dlatego niewielu jest tych, którzy znajdują ukryty skarb, choć wielu powołanych jest do szukania go. Mam nadzieję, że Brat będzie jednym z tych niewielu wybranych przez Pana na większą chwałę Jego i większy pożytek bliźniego”. [List 178 (P 1127), Rzym, 15 czerwca 1629 r, do br. Juliusza Pietrangelego, Genua]