„Jest mi bardzo przykro, że nie umie Ojciec dojść do zgody z o. Bartłomiejem. Wydaje mi się, że obydwaj macie niedoskonałości, a kiedy niedoskonałości spotykają się z niedoskonałościami, to nie może być zgody, a jednak nasi zakonnicy ślubują lub winni ślubować wielką doskonałość, tak aby ten, kto ma jej więcej, znosił tego, który ma mniej, inaczej sami na siebie wydajemy wyrok. Przypominam Ojcu, że czas jest krótki i każdy musi szukać wiecznego zbawienia, co jest największą mądrością, jaką w tym życiu można zdobyć”.
[List 325 (M 30); Rzym, 5 sierpnia 1633 r.; do o. Melchiora Alacchiego, Moricone]